Komentarze: 7
"Wróciłam".
Dziękuję wszystkim za troskę. Doczytałam wszystkie blogowe zaległości, póki co bez komentarzy, bo aż tak wielkiego zacięcia nie mam. Tyle tylko może: InnaM - wpis "Tęskniąca kobieta" jest niesamowity.
Na czym to ja... e... ostatnio byłam 10 grudnia, więc faktycznie, sporo się działo.
Czuję się niesprecyzowanie. Mój organizm chyba już powoli przestaje dawać radę. A może to tylko takie moje złudzenie.
Chyba gdzieś zgubiłam nadzieję na cokolwiek. Prześladują mnie głupie myśli. I tkwię tak, i nie potrafię zrobić nic. I czekam na cud.
Cudu nie będzie.
A za chwilę odezwie się Magda, i kto wie, może nawet zamieszkam u niej na parę dni. Żeby odpocząć od świata i od życia, którego i tak nie mam.
Ni.