sty 17 2010

Hm, hmmmm


Komentarze: 7

"Wróciłam". 

Dziękuję wszystkim za troskę. Doczytałam wszystkie blogowe zaległości, póki co bez komentarzy, bo aż tak wielkiego zacięcia nie mam. Tyle tylko może: InnaM - wpis "Tęskniąca kobieta" jest niesamowity.

 

Na czym to ja... e... ostatnio byłam 10 grudnia, więc faktycznie, sporo się działo. 

 

Czuję się niesprecyzowanie. Mój organizm chyba już powoli przestaje dawać radę. A może to tylko takie moje złudzenie.

 

Chyba gdzieś zgubiłam nadzieję na cokolwiek. Prześladują mnie głupie myśli. I tkwię tak, i nie potrafię zrobić nic. I czekam na cud. 

 

Cudu nie będzie. 

 

A za chwilę odezwie się Magda, i kto wie, może nawet zamieszkam u niej na parę dni. Żeby odpocząć od świata i od życia, którego i tak nie mam.

 

 

 Ni.

nigora : :
17 marca 2010, 14:22
Czemu to tak zawsze musi być... Polubię jakiś blog, zacznę się zaczytywać, a nagle ten ktoś znika, ni z tego, ni z owego :(
17 lutego 2010, 13:42
FOCH! :>
See.you
29 stycznia 2010, 16:01
Pisze notki,a potem je wysadza w powietrze...terror blogowy.Żebym nie miał brzucha i nosił pas to bym tu trochę dyscypliny zaprowadził :] .
28 stycznia 2010, 17:52
Tak wróciłaś, że znowu Cię nie ma :> FOCH! :D
18 stycznia 2010, 13:37
Panno Ni. Wszyscy Cię prosimy.
17 stycznia 2010, 23:31
Dowiedziałam się dzisiaj, że na imię Ci Kasia. Tak więc Kasiu... Nadziei gubić nie można. Przyjdzie lepszy czas. Aby do wiosny.

Brakowało mi Ciebie tutaj. Naprawdę. Pisz częściej.
See.you
17 stycznia 2010, 20:12
Kasia...błagam Cię nie odpuszczaj!NO Z CAŁEGO SERCA CIĘ PROSZĘ...

Dodaj komentarz