to nawet zabawne
Komentarze: 0
Patrzę i co widzę? Już wiosna, a nawet prawie lato. Edukacja zakończona. Jeszcze tylko matura. 4, 5, 6, 13, 17, 20. Moje szczęśliwe numerki. Majowe. A później już będę wolnym człowiekiem.
Ostatnio byłam tu w styczniu. Jak ten czas leci. Szybko. Niewiele się zmieniło. Pomijając to, że już prawie jestem zdrowa. I, że od września wyjeżdżam na dłużej do Las Palmas de Gran Canaria. Tym żyję. Byle do matury, a później już będę wolnym człowiekiem.
Film, śmierdzące frytki, pidżama, rozmazany makijaż z dnia poprzedniego i siniaki. Popękany lakier na paznokciach, bałagan, przegrzewający się laptop, sąsiad i jego wiertarka.
A od strony balkonu subtelna nuta świeżo skoszonej trawy i kwiatów jabłoni. Bardzo dobrze - trzy plus.
To może ja pójdę się pouczyć. Do matury. A później już będę wolnym człowiekiem.
Dodaj komentarz